wtorek, 18 lutego 2014

Andrzej Ziemiański- Pomnik Cesarzowej Achai- Tom III

O serii: "Pomnik Cesarzowej Achai"  jest kontynuacją wydanego ponad 10 lat temu cyklu " Achaja". Jest tylko jedna mała różnica akcja dzieje się ponad 1000 lat po wojowniczej księżniczce a później cesarzowej, a w jej imperium nic i nikt nie jest już takie sam....


Po kolejny tom "Pomnika" udałem się już w dzień przed premiery licząc na egzemplarz z autografem, tutaj jednak czekało mnie rozczarowanie w postaci kilkunastu osób w kolejce do salonu, no nic może przy kolejnym tomie się uda. Gdy już dorwałem własny egzemplarz, po raz kolejny zanurzyłem się w tym niesamowitym świecie i czytałem, a czytałem bardzo długo bo aż pełen tydzień, czy to oznacza że książka jest nudna? Nie w żadnym razie "Pomnik" to istny majstersztyk, wartka akcja, doskonale rozwijana fabuła i mnogość wątków i intryg oraz pełni i żywi bohaterowie sprawiają że nie sposób się oderwać od lektury. Ziemiański zaserwował nam aż 800 stron lektury a czego w niej nie ma, jako że jest to nadal kontynuacja opowieści to głównym wątkiem wciąż są kontakty RP z Imperium czyli inaczej mówiąc polityka, a gdzie jest polityka są i walki wydziałów szpiegowskich i to one są jednym z większych atutów powieści, w tomie tym rozwiązanych zostaje kilka ważnych zagadek w tym jedna której rozwiązania uważny czytelnik może się domyślić w trakcie jednakże pod koniec książki zdarza się coś co sprawi że sytuacja zmieni się diametralnie starzy wrogowie zmuszeni zostaną do sojuszu a po tej stronie gór bogów nic już nie będzie takie samo...


"Wojsko polskie maszeruje,
uciekajcie, wszystkie chuje."


Bohaterowie są nam już dobrze znani więc wiemy już czego się po nich spodziewać. Tomaszewski ma być inteligentny, nieprzewidywalny i władczy i taki jest, chociaż jeżeli sytuacja tego wymaga potrafi znieść porażkę z honorem. Kai jak zwykle ma odwieczny od trzech tomów dylemat kocha Krzyska czy jednak nie kocha jest to w pewien sposób tak dziecinne że aż śmieszne, ale w chwilach grozy potrafi wykazać się odwagą. Shen jak to Shen jest prosta w tym co robi i dlatego nie ma problemu z uwierzeniem że jest typowym szeregowcem, gdy jednak nadchodzi czas i jej przyjaciele są w niebezpieczeństwie nie waha się ani chwili tylko rusza na ratunek. No i na końcu Rand pamiętajcie nie można zapomnieć o Randzie jest to chyba moja ulubiona postać i mam wrażenie że jeszcze nieźle namiesza. Wyszyńska jak to Wyszyńska zawsze suki nie lubiłem, teraz dowiadujemy się jak ją nazywają przyjaciele i wcale jej to dobrze nie wróży...

"Polski samolot po niebie leci,
chowaj się choć w kupie śmieci."

Język powieści jest dość specyficzny gdyż mamy tu wiele wulgaryzmów a zdania typu "Wkurwieni żołnierze rozpoczęli atak..." są codziennością a nie rzadkością. Styl również jest specyficzny gdyż seksu tutaj dużo a i kobiety ukazane są w zaskakujący sposób ale to może lepiej sprawdźcie sami... 

"Polski czołg jedzie przez pole,
lepiej, kurwa, idź w niewolę."

Podsumowując: "Pomnik Cesarzowej Achai" polecam wszystkim tym którzy szukają prawdziwego, krwistego fantasy, napisanego z dbałością o każdy szczegół...

Moja Ocena: 9/10