niedziela, 21 grudnia 2014

Sacrum Profanum, czyli Adam NERGAL Darski i Spowiedź Heretyka

Od samego początku prowadzę tego bloga, staram się aby był on stonowany ze smakiem dla każdej osoby, która tutaj zagląda. Powoli czuję jakbym zanikał wśród tylu recenzentów książek. Nic więc dziwnego, że święta coraz bliżej, a ja wyskakuję z dość kontrowersyjną lekturą na "zimowe" wieczory.

Adam Nergal Darski - jak wiadomo głośno o nim, zrobiło się podczas "burzliwego" związku z Dorotą "Dodą" Rabczewską, następnie choroba która odznaczyła się dość na psychice Nergala. I tak oto wokalista zespołu metalowego wyraża zgodę na najdłuższy wywiad.

O książce : "Spowiedź heretyka" nie jest niczym innym, jak obszernym wywiadem dotyczącym życia Adama Darskiego. Wypowiedzi kontrowersyjnego lidera Behemotha są szczere, odkrywają wszystkie karty z życia Nergala. Jest to swego rodzaju podróż do przeszłości i historia o chłopaku, który wraz z upływem lat zmieniał się nie do poznania. Nergal zostaje przyparty do muru przez Piotra Weltrowskiego oraz Krzystofa Azarewicza.

Cała książka utrzymana w charakterze wywiadu, zmiany tematu oddzielone zdjęciami z prywatnych zbiorów muzyka pozwalają na łatwiejsze utożsamianie się. Czytając "spowiedź heretyka" wielokrotnie nasuwało mi się pytanie "co by było gdyby..." Polecam książkę każdemu, kto chciałby chociaż na chwilę uciec myślami od otaczających nas problemów. Ciekawostki z życia Nergala, wypowiedzi i jego ocena z perspektywy czasu zmieniły moje podejście do jego osoby.


Moja ocena 10/10

sobota, 6 września 2014

Pola Pane - Arisjański Fiolet. Cisza



Tytuł: Arisjański Fiolet Cisza
Autor: Pola Pane
Wydawnictwo: WFW– Wydawnicza Firma WarszawskaOcena: 7/10

Są książki, o których nie da się zapomnieć, gdyż zapadają w pamięć raz na zawsze. Są też takie, które nigdy nie powinny się skończyć. Taką powieścią jest” Arisjański fiolet”. Ostatnie strony sprawiły, że popadłam w zadumę i nie zapragnęłam, aby ta książka miała jeszcze kilka dodatkowych stron.

Pola Pane opisała niesamowite wydarzenia w życiu Emily. Dziewczyna wyszła na wolność po 10 latach przebywania w schronie. Wreszcie uwolniła się i zasmakowała wolności. Ale czy potrafi ona ponownie zaaklimatyzować się w nowym świecie? Czy codzienne czynności jej nie przerosną? Co czeka ją na powierzchni?A widok Ziemi nie był zachęcający – martwe rośliny i zwierzęta, wszystko pokryte grubą warstwą pyłu wulkanicznego. Emily zaczyna zastanawiać się, czy na tym pustkowiu żyją jeszcze jacyś ludzie… Czy jej poszukiwania spełzną na niczym?

Nie spodziewałam się takiej mieszanki. W książce mamy połączenie miłości, antyutopijnej wizji świata i dystopii. Te gatunki były mi obce, więc nie wiedziałam, co mnie czeka. Postanowiłam, że czas to zmienić i myślę, że „Arisjański fiolet” był dobrym wyborem, aby przełamać lody.Nie jest to powieść idealna, bez żadnych wad. Nie polubiłam postaci Rudej. Jej charakter kompletnie mi nie pasował – była strasznie przemądrzała. Najzwyczajniej w świecie jej nie znosiłam. Natomiast Emily czasami była zbytnio wylewna. Niby była skrzywdzoną dziewczyną, która nie ma łatwych kontaktów z ludźmi, a jednak angażuje się w związki i rozpowiada o swojej niedoli. Co do Arisjan, to myślę, że autorka trochę przesadziła z brakiem uczuć. Wydawali się sztuczni i nienaturalni, w złym tego słowa znaczeniu.

Czytając, czułam dziwny dreszczyk emocji, którego nie da się opisać. To trzeba przeżyć. Książka jest na tyle dobrze napisana, że nie zważałam na godzinę i potrafiłam zapomnieć o bożym świecie. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom, który być może okaże się lepszy od pierwszej części.

Agnieszka Michalska -Kroniki Ciemności. Łowca Demonów





Tytuł: Kroniki ciemności. Łowca Demonów
Autor: Agnieszka Michalska
Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza
Ocena: 9 /10

 „Kroniki ciemności. Łowca Demonów” opowiada ciekawą historia młodej łowczyni demonów, która stoi przed trudnym wyborem. Czy podjąć się zadania polowania na straszliwe stwory, czy może jednak zostanie ze swoją rodziną i przyjaciółmi? Choć Katy jest sprytną i zaradną dziewczyną, to czy zdoła pogodzić walki z demonami oraz relacje między najbliższymi? „Kroniki ciemności. Łowca Demonów” wprowadza czytelnika w fascynującą przygodę na podstawie kultowego serialu „Czarodziejki”.

Agnieszka Michalska skupiła się na ukazaniu różnic między dobrem a złem. Kontrasty między nimi są bardzo wyraźne. Obok prawości i szlachetności pojawiają się fantastyczne, lecz mroczne stwory takie jak demony i inne obleśne kreatury. Książka wciąga odbiorcę w inny świat, przez co nie mogłam choć na chwilę oderwać się od niej.

Autorka nie przedstawiła swoich bohaterów jako mroczne i niedostępne osoby. Wprawdzie zmagają się z wieloma trudami, lecz starają się być pozytywnie nastawieni do życia. Zostali ciekawie wykreowani i każda postać jest inna. Natomiast nie podobało mi się zachowanie Katy, gdyż przez pewien czas była niezwykle niestabilna i niezdecydowana. Drugoplanowe postaci i wszelkie demony także byli interesujący, choć na swój własny sposób.

Uczucia podczas czytania powieści Agnieszki Michalskiej zmieniały się jak w kalejdoskopie. Raz przechodziły przeze mnie ciarki, a czasem łza zakręciła się w oku ze smutku. Autorka stworzyła klimat, dzięki któremu nie podchodziłam do jej książki obojętnie. Zgrabnie ukazała emocje, które targały bohaterami.

Książka jest na swój sposób bardzo ciekawa i bardzo tajemnicza. Trzeba przenieść się w świat wykreowany przez Agnieszkę Michalską i samemu przekonać się, czy wywrze na nas pozytywne wrażenie.

Za egzemplarz dziękuję autorce książki, Agnieszce Michalskiej.


czwartek, 3 lipca 2014

Philippa Gregory-Zakon Ciemności-Krucjata

O książce: Z Europy do Ziemi Świętej wyrusza dziecięca krucjata prowadzona przez charyzmatycznego przywódcę. Luca Vero, członek tajnej organizacji o nazwie Zakon Ciemności, której zadaniem jest szukanie znaków zwiastujących nadejście końca świata, musi sprawdzić, czy wyprawa ma szanse powodzenia. W dochodzeniu pomagają mu przyjaciel Freize oraz dwie odważne dziewczyny – Izolda i Iszraq

Misja Luca nadal trwa jego kolejne zadanie to sprawdzenie czy dziecięca krucjata prowadzona przez szaleńca Johanessa który twierdzi że działa z polecenia boga, ma szanse się powieść. Pomogą mu w tym przyjaciel Freize oraz Izolda i Iszraq. Czy Luca rozwikła zagadkę? Czy jego i Izolde połączy coś więcej?...


Akcja płynie dość mozolnie co czasem nudzi przy czytaniu ale nie zakłóca odbioru jest jeden zwrot akcji który uważny czytelnik wyłapie go szybciej... 

Bohaterowie są bardzo sztuczni co sprawia że nie utożsamiamy się z nimi pomimo że ich los nas interesuje, moim zdaniem są oni najsłabszą stroną powieści która jednak i tak nie jest najgorsza i potrafi wciągnąć na jakiś czas, ja jednakże nie znalazłem bohatera który zasługiwał by na osobną wzmiankę...

Styl autorki jest dobry a pisana przystępnym językiem książka pozwala dość często odprężyć się przy czytaniu, jednocześnie barwny język pozwala na wyobrażenie dziejących się scen...

 Podsumowując: "Krucjata"  jest dobrą książką na spędzenie interesującego wieczoru zarówno dla osób młodszych jak i starszych z zastrzeżeniem że interesuje ich średniowiecze :)


Moja Ocena : 6/10


Uprzejmie dziękuję Wydawnictwu EGMONT za egzemplarz "Krucjaty"

Jennifer A. Nielsen-Trylogia Władzy-Król Uciekinier

O książce: Drugi tom niezwykłej Trylogii władzy! Zaledwie chwilę temu Jaron zasiadł na tronie, a już zaczynają krążyć pogłoski o planowanym zamachu na króla. W dodatku najwyraźniej szykuje się wojna – piraci żądają zwrotu należących do nich kiedyś ziem, w przeciwnym razie napadną na Carthyę. Żeby uratować królestwo, Jaron będzie musiał je… opuścić. Ale czy będzie mógł do niego wrócić?


Na drugi tom czekałem niecierpliwie ale nie zawiodłem się jest tak dobry jak poprzedni. Fabuła kontynuuje losy Jarona który pomimo tego iż zasiadł na tronie nie ma wcale lekkiego życia, Carthya jest słaba tak jak i jej król, brak sojuszników postanawiają wykorzystać piraci, stawiają niemożliwe żądanie lecz król postanawia ich przechytrzyć w przebraniu które już kiedyś wykorzystywał  rusza na spotkanie z piratami. Lecz czy wyjdzie z niego żywy?...
Akcja powieści płynie wartko i obfituje w liczne zwroty które zaskakują nawet uważnego czytelnika...

Gigantycznym plusem tej powieści są bohaterowie głównie Jaron i Conner. Bohaterowie są świetnie wykreowani i bardzo łatwo jest się w nich wcielić oraz przeżywać opisane przygody razem z nimi. Mi najbardziej spodobali się, Jaron za jego odwagę i determinację oraz Conner za nie spotykaną zwykle przytomność umysłu i instynkt...

Styl autorki jest rewelacyjny a pisana przystępnym językiem książka pozwala odprężyć się przy czytaniu, jednocześnie barwny język pozwala na wyobrażenie dziejących się scen...

 Podsumowując: "Król Uciekinier"  jest jedną z tych wyjątkowych powieści obok których nie powinno się przejść obojętnie, polecam ją wszystkim i każdemu z osobna :)


Moja Ocena: 10/10


"Króla Uciekiniera" otrzymałem od Wydawnictwa Egmont Dziękuję Bardzo :)


Emily Rodda-Pas Deltory-Grota Mrokena, Wyspa Iluzji

O książkach: Deltora to kraina magii i potworów…
Tyrania nikczemnego Władcy Mroku w Deltorze dobiegła końca. On i wyczarowane przez niego kreatury zostali wygnani za góry. 
Jednak wielu mieszkańców Deltory nadal jest zniewolonych na Mrocznych Ziemiach, w przerażającym i tajemniczym królestwie wroga.
Aby ich ocalić, Lief, Barda i Jasmine, bohaterowie wyprawy po Pas Deltory, muszą znaleźć broń potężną na tyle, aby pozwoliła pokonać Władcę Mroku na jego własnym terytorium.
Podobno jedyną rzeczą, jakiej lęka się tyran, jest legendarna Pirrańska Piszczałka. 
Ale czy ona naprawdę istnieje? 

Tym razem zastosowałem nietypowy zabieg mianowicie w jednej recenzji omówię dwie książki, jest to spowodowane tym iż obie należą do tej samej serii mianowicie "Pasa Deltory" i to co myślę o akcji czy o bohaterach odnosi się w równym stopniu do obu tych dzieł.  

Bohaterowie po odzyskaniu Pasa Deltory i wypędzeniu Władcy Mroku, dowiadują się iż uprowadził on wielu deltoran, przyjaciele podejmują szaloną misję odnalezienia dawno zaginionej piszczałki która według legendy jest jedyną bronią zdolną pokonać władce mroku na jego własnym terenie. Akcja powieści płynie bardzo wartko co sprawia że książkę czyta się wręcz błyskawicznie i od razu chce się sięgnąć po kolejny tom...


 Bohaterowie powieści są jej dużym atutem gdyż są bardzo realni i łatwo się z nimi utożsamić natomiast ich charaktery są całkowicie różne i świetnie się dopełniają. Ja osobiście ubóstwiam całą trójkę głównych bohaterów chociaż każdego z nich za inne cechy, Liefa za jego poświecenie i troskę o innych, Barde za niespotykaną odwagę i charyzmę a Jasmine za świetne dowcipy i zaradność w każdej sytuacji, uważam że bohaterowie są wykreowani po mistrzowsku...

 Styl autorki jest rewelacyjny co pozwala całkowicie wsiąknąć w te powieść, oraz poczuć klimat opowiadanej historii, jak dla mnie jest to ogromny plus...

 Podsumowując: "Grota Mrokena" i "Wyspa Iluzji" są powieściami bardzo dobrymi i pozwalającymi oderwać się od codzienności, polecam je każdemu kto chce przeczytać dobrą książkę, pozwolę sobie zacytować napis z okładki a mianowicie" Uwaga! Jeśli przeczytasz tę książkę, na pewno będziesz chciał poznać następny tom Pasa Deltory!" :)

Moja Ocena: 8/10


Obie Książki otrzymałem od Wydawnictwa Egmont Dziękuję Bardzo :)

Emmy Laybourne-Monument 14-Odcięci od świata

O książce: Potężne tsunami pustoszy wybrzeże Stanów Zjednoczonych. Nad krajem przetaczają się straszliwe burze, a ze zniszczonego ośrodka wojskowego wydostaje się tajemnicza broń chemiczna. Sześcioro licealistów, dwójka gimnazjalistów i szóstka mniejszych dzieci po wypadku w drodze do szkoły chroni się w supermarkecie. Wielki sklep szybko staje się jednak zarówno ich schronieniem, jak i więzieniem. Grupka zdanych na siebie, przerażonych, odciętych od świata dzieciaków zaczyna tworzyć małą społeczność: organizują sobie życie, dzielą obowiązki, starsi opiekują się młodszymi,ale też ujawniają się szkolne sympatie, antypatie i skrywane dotąd uczucia, wyłaniają się naturalni przywódcy i ci, którzy chcą skorzystać z sytuacji i trochę się zabawić...

Świetnie przedstawieni młodzi bohaterowie, ze swym charakterystycznym językiem, buzującymi emocjami i odmiennymi osobowościami, wymagające i realistyczne sytuacje oraz dynamiczna akcja sprawią, że czytelnicy nie będą mogli oderwać się od lektury.
O Monumencie usłyszałem dopiero gdy na mojej skrzynce pojawił się mail, z informacją o tym tytule, jest to o tyle dziwne iż jako osoba uwielbiająca książki apokaliptyczne, nałogowo szukam nowych pozycji tego rodzaju. Szybko podjąłem decyzję o przeczytaniu tej pozycji i już kolejnego dnia była ona u mnie. Muszę przyznać iż Monument ma jedną zasadniczą wadę, czyta się go za szybko, pochłonięcie tej pozycji zajęło mi niespełna kilka godzin.  


Fabuła opowiada historię grupy nastolatków i młodszych dzieci które jadąc rano do szkoły trafiają w sam środek potężnego gradobicia, chronią się przed nim w supermarkecie. Niebawem okazuje się iż wydarzył się o wiele większy kataklizm, jakim było tsunami które spustoszyło wybrzeże USA, a tajemniczy wyciek chemiczny zamienia ludzi w potwory zależnie od grupy krwi, rozpoczyna się walka o przetrwanie, w grupie ujawniają się różne charaktery, mamy tu przywódców, mamy załamane dziewczęta oraz mamy ignorantów którzy chcą tylko się zabawić. Gdy na horyzoncie pojawia się nadzieja ratunku dzieci będą musiały podjąć trudną decyzję...


Akcja książki dzieje się bardzo szybko, lecz w odpowiednich miejscach potrafi zwolnić, jednakże przez całą powieść utrzymuje tępo przy którym nie sposób porzucić lekturę choćby na chwilkę...


Bohaterowie są kwintesencją tej powieści, mamy tutaj dużą różnorodność, jest skaut przywódca, jest gwiazda futbolu, jest tępy osiłek, jest szkolna piękność, jest szkolna ciamajda, oraz jest osoba która pomimo traumy ma charakter ze stali. Ja najbardziej polubiłem Deana za jego wierność Astrid, Astrid za to że w końcu przestała być samolubną suką oraz Nicka za to że potrafił w krytycznych momentach uratować cały ten bajzel i utrzymać dzieciaki w ryzach. Nie mamy tutaj tzw papierowych bohaterów gdyż każdy z nich jest dobrze wykreowany, i nawet postacie drugoplanowe mają do odegrania ważna rolę a nie są tylko zbędnymi zapychaczami...


Podsumowując "Monument 14" mogę polecić nie tylko fanom powieści YA czy postapokaliptycznych ale również młodym czytelnikom szukającym ciekawej powieści na lato.


Moja Ocena: 9/10


"Monument 14" Otrzymałem od Wydawnictwa Rebis Dziękuję Bardzo :)

poniedziałek, 16 czerwca 2014

Consilia Maria Lakotta -Mariska z węgierskiej pusty


Tytuł: Mariska z węgierskiej puszty
Autor: Consilia Maria
Wydawnictwo: Wydawnictwo M
Ocena: 9 /10

Akcja rozgrywa się na terenie Węgier w roku 1910.  Zwykła, wiejska dziewczyna, Mariska,  zakochuje pasterzu o imieniu Jaros. Historia splata się również z przygodami grajka, który darzy uczuciem córkę hrabiego. Czyja miłość przetrwa? Jak rozegra się ten dramat poprzetykany buntami i wojną?
Wystarczy zamknąć oczy, a usłyszymy węgierskich grajków, ujrzymy rozległe, węgierskie stepy.

Od samego początku widać różnicę między tym dwoma parami , i od początku idzie pokochać obuwie pary i poznać ich styl bycia jak również życia i co dla nich jest najważniejsze.

Autorka mam dość ciężki język i czasami ciężko brnęłam przez kolejne strony. Wprawdzie da się ją zrozumieć, lecz nie ukrywam, że niekiedy męczyłam się, czytając. Pomimo tych trudności, to jednak wciągała mnie coraz bardziej oraz zachęcała do dalszego poznania historii obu par.

Książka nie jest zbyt ckliwa, ale na pewno poruszy serce czytelnika. Fabuła, a także opisy węgierskich krain są fascynujące. Cieszę się, że dowiedziałam się o życiu Węgrów w tamtych czasach, a także o ich wzajemnych relacjach. Podczas czytania można było wcielić się zarówno w skórę prostego pasterza jak i bogatego hrabiego.