środa, 14 września 2011

Bernard Cornwell - Cykl arturiański - Zimowy Monarcha

O serii: V i VI wiek to mroczne czasy dla Brytanii ze wschodu nadciągają hordy Saksonów a z zachodu zagrażają Irlandczycy. W tych czasach królestwa brytów zamiast zjednoczyć się przeciw wrogowi walczą sami ze sobą. Kiedy umiera król Uther Pendragon pozostawiając na następcę  niemowlę Mordreda Dumnończcy wraz z innymi królestwami brytów postanawiają walczyć z wrogiem do tej wojny poprowadzi ich nie kto inny tylko podopieczny wielkiego Merlina, legendarny Artur.











   O książce: Brytania na przełomie V i VI wieku po Chrystusie, Najmroczniejszy czas w dziejach wyspy. Rzymianie odeszli, pogańscy bogowie ustępują nowej wierze- święte ognie gasną-nadchodzi era chrześcijaństwa. Pogrążona w chaosie, podzielona na walczące ze sobą królestwa Brytania z trudem opiera się saksońskiej inwazji. Starzejący się władca Uther Pendragon, nie ma dziedzica w odpowiednim wieku. Zostaje powołana Najwyższa Rada mająca sprawować władzę nad Dumnonią a przewodzić jej ma nie kto inny tylko sam Artur Pendragon syn Uthera z nieprawego łoża. Artur przejmuje władzę lecz w ogólnym rozrachunku wyrządził dla Brytanii więcej szkód niż pożytku. Uzbrojony w odwagę i honor, zdeterminowany, by ocalić Brytanię przed ostateczną klęską, musi stanąć do nierównej walki nie tylko ze zbrojną potęgą wroga, ale również z siłami, których nie sposób zrozumieć. O statecznym jego wrogiem będzie miłość. Czy Artur ocali Brytanie?? Czy zjednoczy królestwa?? Czy przepędzi Saksonów?? Czy przegra walkę z miłością?? Czy przetrwa zdradę?? Czy przeżyje?? Dowiecie się czytając Zimowego Monarchę.


Gdy dostałem Zimowego Monarchę spodziewałem się powieści fantasy jednak jest to powieść historyczna.
Narracja jest prowadzona w formie opowieści którą opowiada czytelnikowi Derfel wojownik i bliski przyjaciel Artura. Książka przesycona jest poczuciem humoru znajdują się w niej liczne żarty w czym przoduje Merlin którego ja nazywam MCR czyli Mistrz Ciętej Riposty:) Postacie są też inne niż w zwykłej wersji legendy np: Artur nie jest doskonałym królem ba nie jest nawet królem tylko władcą oraz zwykłym człowiekiem z krwi i kości odczuwającym ludzkie słabości, potrzeby i pożądanie które przywiedzie go w końcu do zguby. Ginewra jest natomiast całkowita wersją Lady Macbet która dla władzy jest zdolna zrobić wszystko nawet zdradzić własnego męża, Lancelot natomiast nie jest dzielnym rycerzem lecz zwykłym tchórzem unikającym walki jak ognia. W Zimowym Monarsze zdrady i bitwy przeplatają się ze sobą i stanowią główny trzon fabuły co sprawia że człowiek czytając te 550 stron powieści kompletnie się zatraca i nie zwraca uwagi na rzeczywistość. Piękna powieści dopełniają świetnie rozbudowane postacie drugoplanowe  takie jak Ceinwyn czy Morgana. Podsumowując Zimowy Monarcha to powieść historyczna ale warta przeczytania i polecenia ludziom którzy w książce poszukują nie tylko rozrywki  ale też sensu i głębi, Stanowczo Polecam.


Autor: Bernard Cornwell
Tytuł: Zimowy monarcha
Seria: Cykl arturiański
Tłumacz: Jerzy Żebrowski
Liczba stron: 554
Wydawnictwo: Instytut Wydawniczy Erica
Data wydania: 18 maja 2010

Polecam:
Instytut Wydawniczy Erica
Zimowy Monarcha Na Facebooku



,,Zimowego Monarchę" dostałem od Instytutu Wydawniczego Erica Bardzo Dziękuję:).

2 komentarze:

  1. Czytałam i bardzo mi sie podobała, a Merlin był świetny ! :D moja ulubiona postać :D Masz rację, że postacie były zupełnie inne, m. in. Artur... kurde, ten to mnie irytował. Ale ogólnie fajna ksiazka, jednak druga część nudziła mnie niemiłosiernie -.-

    OdpowiedzUsuń